Gdyby zło miało twarz... Powracający z urlopu policjant Erik Schäfer zostaje wezwany do sprawy zaginięcia dziesięcioletniego Lucasa. Na boisku szkolnym spotyka swoją znajomą - dziennikarkę Heloise Kaldan. Heloise wolałaby zajmować się tematem stresu pourazowego wśród żołnierzy, ale to historia Lucasa rozpala emocje wśród mieszkańców Kopenhagi. Gdy okazuje się, że chłopiec interesował się zjawiskiem pareidolii, śledztwo komplikuje się jeszcze bardziej, a czas upływa nieubłaganie. Dziennikarka i policjant ponownie łączą siły, aby za wszelką cenę odnaleźć chłopca żywego.
UKD:
821.113.4-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Heloise Kaldan jako wolontariuszka opiekuje się z ramienia Czerwonego Krzyża schorowanym Janem Fischhofem. Mężczyzna jest w terminalnej fazie choroby, ale w przebłysku przytomności umysłu zwierza się dziennikarce, że popełnił w przeszłości straszny czyn i teraz boi się odejść z tego świata. Heloise postanawia zgłębić tę sprawę, nawet mimo sprzeciwu jej szefa. Jedzie do Jutlandii Południowej i zaczyna wypytywać mieszkańców Sonderborga o wypadek, w którym przed dwudziestu laty zginął miejscowy lowelas Tom Mázoreck. Szybko się okazuje, że z tą zagadkową śmiercią związane są inne zniknięcia, a grono podejrzanych się rozrasta. Jednocześnie Kaldan mierzy się ze zmową milczenia lokalnych władz. Do akcji wkracza Erik Schäfer, który pomaga przyjaciółce na odległość, z Kopenhagi.Jedyne, czego pragnie Heloise, to ułatwić odejście starszemu, umęczonemu człowiekowi. Tylko czy w naszej gestii jest odpuszczać czyny, których nie znamy? Wybaczać zbrodnie, które dotknęły przed laty niewinne osoby? I czy dając komuś ukojenie, nie obciążamy jednocześnie własnego sumienia?
Pewnego jesiennego poranka roznosiciel gazet dokonuje makabrycznego odkrycia: w fontannie na Stroget, głównym deptaku Kopenhagi, znajduje ciało nagiej kobiety. Policja ze zdziwieniem odkrywa brak jakichkolwiek śladów krwi, na ciele ofiary są natomiast liczne nacięcia. Wszystko wskazuje na to, że ofierze upuszczono krew. W ciągu następnych dwóch dni pojawiają się dwa kolejne ciała, jedno w fontannie przed Szpitalem Krajowym, drugie w jednym ze stawów w centrum miasta. Wszystkie ofiary zginęły w ten sam sposób: upuszczono im krew, używając do tego rzadkiego rodzaju skalpela - skaryfikatora. Poza tym okazuje się, że wszystkie trzy ofiary coś wiąże: wszystkie pracowały w ośrodku terapeutycznym Dom Motyl dla młodzieży z problemami psychicznymi. Ośrodek został rozwiązany kilka lat wcześniej po samobójstwie jednej z młodych pacjentek. Teraz zaczynają ginąć osoby z nim związane.Kto będzie następną ofiarą? Kto zabija i dlaczego? Rozpoczyna się wyścig z czasem.
UKD:
821.113.4-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni